23.06.2014

22. I can give you paradise.



NIECH KAŻDY PRZECZYTA NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM, CHOCIAŻ TĄ NA CZERWONO!
Kate’s POV:
            - Powinniśmy chyba porozmawiać. 
            - Justin – szepnęłam, próbując się podnieść, jednak ból głowy był tak silny, że po chwili odpuściłam. 
            - Trzymaj – nawet nie zauważyłam, kiedy chłopak znalazł się obok, trzymając w dłoni butelkę wody i dwie tabletki. Oparłam się plecami na poduszkach i wzięłam je od niego. Szybko popiłam, chcąc ugasić pragnienie. Z westchnięciem spojrzałam na szatyna. W końcu byłam w stanie się ruszyć, więc zgięłam nogi, siadając po turecku. Justin znajdował się kilka centymetrów dalej, nie odrywając ode mnie wzroku.
            - Chciałeś porozmawiać – zaczęłam cicho, przenosząc wzrok na swoje drżące palce.
            - W sumie to chciałem bardziej przeprosić. Zachowałem się jak dupek, nie mówiąc ci prawdy.
            - Naprawdę? – Rzuciłam sarkastycznie.
            - Miałem sprawę do załatwienia, więc zadzwoniłem po niego i się spotkaliśmy, nie masz, czym się martwić.
            - Skąd miałeś jego numer? – Spytałam bez namysłu.
            - Eee – zająknął się, starając się wymyślić dobrą wymówkę, gdy nagle zadzwonił mój telefon. Nie zwracając uwagi na skonsternowanego chłopaka, sięgnęłam po urządzenie. 
            - Tak? – Odezwałam się, przykładając komórkę do ucha.
            - Kate? – Usłyszałam głos, który w nocy wywoływał u mnie ciarki.  
            - James? – Spytałam, specjalnie przesładzając, chcąc zobaczyć reakcję Biebera. Ku mojej uciesze jego humor nagle uległ zmianie. Po raz kolejny zacisnął szczękę, wpatrując się w moją twarz.
            - Chciałem pogadać – kolejny… 
            - Tak? – Zachichotałam z niewiadomego powodu, by tylko jeszcze bardziej wściec Justina.
            - Wczoraj za dużo wypiłem i większej części naszej rozmowy nie pamiętam – słyszałam jego przyspieszony oddech, gdy ja tymczasem jedynie uśmiechałam się jak idiotka. 
            - Dlatego sorry, jeśli powiedziałem coś umm… niewłaściwego? – Zabrzmiało to trochę jak pytanie, ale ja byłam w stanie jedynie odpowiedzieć „ok”. Po chwili rozłączyłam się, nadal udając przeszczęśliwą. 
            - Czego on od ciebie chciał? – Justin wstał i stanął naprzeciwko mnie.
            - Miał sprawę – powtórzyłam jego własne słowa, chichocząc.
            - Przestań kurwa mnie zwodzić – warknął, zbliżając się. 
            - Zwodzić? To ty nie chcesz mi powiedzieć, po co do cholery jasnej widziałeś się z Jamesem! – Wykrzyczałam mu prosto w twarz, a mój palec wylądował na jego klatce piersiowej. On natomiast złapał mój nadgarstek, chcąc mnie unieruchomić, jednak nie pozwoliłam na to. Wyrwałam mu się i usiadłam na łóżku, krzyżując ramiona na klatce piersiowej.
            - Jak ty mnie wkurwiasz! – Stwierdził głośno szatyn, oddychając nierównomiernie.
            - Nikt nie każe ci spędzać ze mną czasu. Jeśli się nie podoba, to wynocha! – Machnęłam ramieniem, wskazując drzwi. Nie przejmowałam się już w najmniejszym stopniu bólem głowy, owładnięta złością.
            - Chciałbym! Nie masz pojęcia jak marzę, by już cię więcej nie widzieć, ale nie mogę! Wiesz dlaczego?! – Nawet nie czekał na moją odpowiedź, bo po chwili znów krzyknął.
            - Bo cię kocham do jasnej cholery! – Twarz chłopaka nagle znalazła się naprzeciwko, gdy moje serce prawie wyskoczyło z gardła. 
            - Ty mnie… co? – Szepnęłam, nie potrafiąc oderwać oczu od iskier znajdujących się na karmelowej tęczówce. 
            - Kocham cię Kate, całym moim pierdolonym sercem – odpowiedział bez tchu, by po chwili złączyć nasze usta w namiętnym pocałunku. Zrzuciłam telefon na podłogę, a po chwili moje dłonie wylądowały w jego włosach. 
            - Chcę byś była moja. Tylko moja – westchnął, przenosząc usta na moją szyję. Dopiero, gdy jego ręce znalazły się na moich piersiach, przypomniałam sobie, że nie miałam na sobie niczego oprócz majtek. Uśmiechnęłam się promiennie na jego słowa, jednak w głębi poczułam dziwny uścisk, przypominając sobie moje nocne poczynania. Jęknęłam niecierpliwie, czując jak jego dotyk doprowadza mnie do szaleństwa. 
            - Nie pozwolę, by ktokolwiek mi ciebie zabrał – syknął, kiedy oboje już leżeliśmy na łóżku. Jego umięśnione ciało przez cały czas znajdowało się nade mną, gdy ja w tym czasie wiłam się z podniecenia, na prześcieradle. 
            - Słyszysz? – Jego ton był zaborczy. Poczułam dreszcze, łapiąc za jego napięte bicepsy. Przytaknęłam głową, ciągle pamiętając o ekscesie w klubie i rozmowie z Jamesem. 
            - Chcę cię mieć jedynie dla siebie, a twój były niech się pierdoli – mówiąc to, zdjął z siebie koszulkę, a odpięciem paska zajęłam się ja. Po minucie miał na sobie już jedynie bokserki, a na wytatuowanej skórze pojawiły się kropelki potu. Ocieraliśmy się o siebie, ciężko dysząc. Potrzebowaliśmy wzajemnej bliskości. Oboje chcieliśmy sobie pokazać jak wiele dla siebie znaczyliśmy. Ja jednak nadal byłam suką, która bez żadnych emocji zrobiła laskę nieznajomemu.


Justin’s POV:
            Moje krocze bolało od nadmiaru pożądania we krwi. 
            - Tęskniłem za tobą – wysyczałem, wsuwając dłoń w jej majtki, umieszczając palce na kobiecym wejściu. Zaskomlała pode mną, wiedząc, że się z nią droczę. 
            - Taka mokra – wyjęczałem, wsuwając w nią palec.
            - Gotowa na mnie – czułem jej drżące ścianki, zaciskające się na mnie, gdy moje usta podróżowały własnymi drogami po jej rozgrzanej skórze. W pewnych miejscach wysuwałem zęby, by usłyszeć pełen dzikości jęk dziewczyny, wysyłający mnie na zupełnie inny poziom. Chciałem znaleźć się jak najszybciej w niej, jednak z drugiej strony miałem plan, który chciałem zrealizować. Przypominając sobie swoje zamiary, wyjąłem dłoń z majtek, obserwując jak jej wcześniej mocno zaciśnięte powieki, rozchylają się w szoku.
            - Justin – warknęła zdenerwowana. Ścisnęła dłonie, sfrustrowana.
            - Słucham? – Zaśmiałem się, wisząc nad nią, cały czas opierając się na dłoniach, które ułożone były po obu stronach twarzy dziewczyny. 
            - Wracaj tu.
            - Przecież jestem, Katie – szepnąłem wprost do jej ucha, muskając jego płatek. Nagle poczułem wilgotny pocałunek na szczęce. Oddech dziewczyny wylądował na mojej twarzy, gdy ta obdarowywała mnie całusami na wilgotnej skórze. 
            - Kocham cię, tak kurwa cholernie mocno – szepnąłem, wierząc w prawdomówność tych słów. – I nie obchodzi mnie ile będę musiał czekać, byś ty mogła powiedzieć mi to samo. Zawsze dla ciebie będę. Jesteś moja – mówiąc to, skierowałem się na jej szyję, którą ozdobiłem malinką. Marzyłem, by obcałować jej całe ciało, każdy jego skrawek.
            - Będziesz moja? – Spytałem z nadzieją, ocierając się po raz kolejny o jej wilgotne krocze. Pisnęła pobudzona i na chwilę zamknęła oczy. Kiedy je otworzyła, przełknąłem ślinę w oczekiwaniu.
            - Tak, cholera, tak! – Krzyknęła i nim się zorientowałem, moje bokserki zostały zdjęte, by po chwili wylądować na podłodze. 
            - Chcesz tego, prawda? Chcesz mojego wielkiego kutasa w twojej ciasnej cipce. – Stwierdziłem odważnie, zdzierając z niej stringi. Nie dało się nie zauważyć jej czerwonych z zażenowania policzków.
            - Podniecają cię te ostre słówka, co? Staje mi na samą myśl, że zaraz znajdę się w środku – złapałem jej drżącą pierś, ściskając mocno sutek, rolując go przy okazji. Delikatna dłoń Kate sięgnęła po mój członek, silnie łapiąc go. Nie byłem w stanie wytrzymać dłużej, więc bez słowa sięgnąłem po wcześniej przygotowaną prezerwatywę, by po jej rozerwaniu, nasunąć ją na sterczącego penisa.            
            Wpatrzony w jej rozchylone usta, wpiłem się w mokre centrum. Po drugim pchnięciu znalazłem się w niej cały, a głośne westchnięcia i jęki wypełniły pomieszczenie. Nie mogłem nacieszyć się tym widokiem – jej nagie ciało, konające z rozkoszy, pode mną, osobą, która miała pełną władzę. 
            Złapałem jej skaczącego cycka, nie wierząc, jak jej krągłości na mnie działają.  
            - Jesteś. Kurwa. Moja. – Po każdym wykrzyczanym słowie, wbijałem się w nią coraz mocniej, czując napływającą rozkosz. Chcąc dać jej jak najwięcej z tego aktu, obróciłem nas, by znaleźć się pod nią.
            - Ujeżdżaj mnie skarbie. Chcę, byś czuła się zajebiście – powiedziałem przez zęby, napinając całe ciało. Usiadłem, by dziewczynie było wygodniej. Jej nogi prawie natychmiast owinęły moją talię, a drobne dłonie znalazły się w moich włosach. Krągły tyłek Katy zaczął się ruszać, a ja myślałem, że eksploduję. Drobne ciało dziewczyny skakało, a jej pośladki obijały się na moich jądrach. Nie potrafiłem oderwać wzroku od tego erotycznego obrazu. Może brzmi to szalenie, ale to było jak cholerna hipnoza! 
            Po kilku kolejnych agresywnych ruchach dziewczyny, jej soki wydostały się na mój członek, a moje nasienie w ciągu kilku sekund wytrysnęło, wypełniając prezerwatywę. Nadal połączeni, opadliśmy na materac. Byliśmy czerwoni i spoceni, ale co najważniejsze - szczęśliwi.
            Na początku nie odzywaliśmy się do siebie, ale gdy dziewczyna zaczęła całować mnie w szyję - jęknąłem. Ocierała się o mnie, a ja miałem ochotę wziąć ją po raz kolejny. Była moja. Cała moja. 
            - Przestań, bo zaraz wyrucham cię tak, że nie będziesz potrafiła chodzić – syknąłem nerwowo. Szatynka zaśmiała się jedynie, gdy ja odsunąłem się od niej, wysuwając członek z jej środka. Zdjąłem z siebie prezerwatywę i ruszyłem do łazienki, by ją wyrzucić. Spojrzałem na swoje odbicie w lustrze. Chciałem, by wszystko w końcu zaczęło się układać po mojej myśli. Dość kłótni, krzyków i nerwów.



Kate’s POV:
            Gdy Justin zamknął się w toalecie, leżąc zupełnie wykończona, usłyszałam dźwięk smsa. Nie miejcie mi tego za złe – jestem ciekawską kobietą, więc zanim to przemyślałam – sięgnęłam po niego.
            Na ekranie wyświetliła się wiadomość od niejakiej „Kimberly”.



No jak tam? Było bzykanko? Mamy dzisiaj sporo do zrobienia, więc zbieraj się! 

            Moje serce na chwilę się zatrzymało, a w oczach pojawiły się łzy. Usłyszałam zgrzyt otwieranego zamka, a po chwili szatyn pojawił się w drzwiach.
            - Możesz wytłumaczyć mi, co to kurwa jest?! – Krzyknęłam, mając przemożną chęć rzucić telefonem o ścianę. Twarz chłopaka natychmiast zbladła. 
~*~
od autorki: Kto spodziewał się takiego obrotu spraw?
Sądziliście, że będzie drama, a jej nie było. :D
Za to gorąca scena i oczywiście, bez końcowego dreszczyku emocji, by się nie obyło. :)
!WAŻNE! To ostatni rozdział, który dodaję na szybko.
Jestem w stanie dodawać je co dwa dni, ale tylko wtedy jeśli pokażecie mi, że NAPRAWDĘ ktoś to czyta. Dziewczyny z aska ubłagały mnie, więc dodaję, ale robię to po raz OSTATNI.
Wiem, że jesteście w stanie zaskoczyć mnie liczbą komentarzy, więc zróbcie to, a dostaniecie należną nagrodę. ;)
OCZYWIŚCIE DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA 80 TYSIĘCY WYŚWIETLEŃ!
MOŻE, GDY DOTRZEMY DO 100.000 JAKOŚ TO UCZCIMY?
MACIE POMYSŁY? - PISZCIE NA ASKU klik.
KOCHAM WAS BARDZO MOCNO, PAMIĘTAJCIE! x
DO NASTĘPNEGO! :)


116 komentarzy:

  1. rozdział cudowny,teraz to dopiero będzie się działo!
    @SwaglandJB

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurwa... ciekawe co Justina na to powie? ale w sumie Kate nie lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow chyba bedzie drama kurwa no nie omg a rozdzial jest kurwa japierdoleniewiemcopowiedzieckochamtoumierampa @Swag_on_Bieebs

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział świetny, a zakończenie wbija w fotel. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aww, lubię jak się godzą :D kurna Justin i co znowu narobiłeś :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże to jest cudowne, najlepsze ff 💗👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże to jest cudowne, najlepsze ff 💗👍

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurwa fjffjasguy niech godzą się tak częściej hahahah <3
    Rozdział cudowny jak zawsze <3
    Jestem ciekawa co Justin zrobi,no ale nie oszukujmy się Kate nie była wcale lepsza więc :)
    KOCHAM ♥ @19myhero94

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie wierze co sie wlasnie stalo... w poprzednim rozdziale tak sie dramatycznie skonczylo, a tu nagle milo slodko, bzykaja sie etc etc, a na koncu boom!!! znowu niespodzianka. eh, i znowu bede sie zastanawiala co bedzie dalej :D jestes wspaniala pisarka! buzi! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. lel nie sądziłam że tak się sprawy potoczą :D:D nieźli są i ty też!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Boskie i cudowne tyle ci powiem bardzo prosiłabym abyś dodawała rozdziały jak najczęściej kocham to :*

    OdpowiedzUsuń
  12. omg tego się nie spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. ASHSBAJNSNAJNSJSNA BOSSSKI *-* NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO <3333 @belieberbbee

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam to :D

    OdpowiedzUsuń
  15. jest super :D nie mogę się doczekać kiedy Kate dowie się prawdy

    OdpowiedzUsuń
  16. wiedziałam, że na końcu coś wymyślisz i nie będzie tak słodko jak mogłoby się wydawać. rozdział ogólnie cudowny, czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Podniecasz mnie, Laska. Hahahahahahaha!

    OdpowiedzUsuń
  18. O kur... vnjdbuj To mnie zaskoczyłaś, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. I to zakończenie ciekawe jak Justin jej to wytłumaczy... I no kurde powiedział jej, że ją kocha. Chyba bd wpadać tu codziennie i nabijać Ci wyświetlenia żeby było te 100 000 tysięcy... Wysyłam ci dużo weny i dużo pomysłów i dużo tych ,,momentów" :D Kocham to ff. Czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. najlepsze ff!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię jak się kłócą ,ale uwielbiam jak się godzą! *.*
    Niesamowity rozdział. Chcę już nexta! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejku ja cie poprostu kocham!!!!! Jestes cudowna kocham ta ff najlepsze na calym swiecie czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  22. buum wszystko sie pomieszalo!
    rozdzial swietny
    @clapselena

    OdpowiedzUsuń
  23. Jdkslkdjhxdjsi lubię takie sceny xd W dodatku żeby nie było za słodko takie fajne zakończenie huhu drama. Czeeekam niecierpliwie na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mmmm rozdział co 2 dnii - zbyt piękne by było prawdziwe ! L

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeju kocham kocham kocham i czekam na nn ❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  26. Nastepny następny następny kurwa kocham tego bloga ♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  27. Było miło ale znów sie skonczylo :c czekam na koleny :) @biebsile

    OdpowiedzUsuń
  28. Omg, zaszalałas

    OdpowiedzUsuń
  29. tututututu musi się wszystko wyjaśnić
    ŚWIETNIE PISZESZ! BARDZO MI SIĘ PODOBA!

    OdpowiedzUsuń
  30. cudowny jak zawsze <33

    OdpowiedzUsuń
  31. najlepsze ff wszech czasów !!!! czekam na kolejny i ciekawe jak Justin się wytłumaczy @believeinmeduke ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. taki bardzo hot ! nie spodziewałam się ;o
    czekam na kolejny <3 /@KarolinaGrzeskow

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne to jest no :( *______*

    OdpowiedzUsuń
  34. kocham to opowiadanie :) kazdy rodzial jest jeszcze lepszy i lepszy, rozwaliło mnie. nie mogę doczekać nastepnego, teraz to sie bedzie dzialo!

    OdpowiedzUsuń
  35. woow, idealny ♥

    OdpowiedzUsuń
  36. Jaj swietny, no następny chce. piszesz tak mega, że tylko pozazdrościć 😉

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja piernicze takiej końcówki się nie spodziewałam no nieźle i ciekawe co teraz uhuhu, uwielbiam xx

    OdpowiedzUsuń
  38. Dzisiaj znalazlam twoj blog i od razu wszystko przeczytalam. Weszlam na niego zmysla "przeczytam chociaz jeden rozdzial zobaccze czy ciekawe" i jak zaczelam tak nie moglam skonczyc. Moge to czytac i czytac. Na prawde ciesze sie, ze jesg osoba ktora napisze o Justinie swietne opowiadanie, bo takich opowiadan jest juz na prawde malo :( pisz dalej, nie zwaracaj na osoby na asku ktore hejtuja Cie z powodu brak rozdzialow, napiszesz wtedy kiedy bedzies chciala, a wtedy nie bedziesz pisac pod presja i bedziesz zadowolona. Tak trzymaj, pozdrawiam, jestem z Tb ;*

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale jazda, ciekawe jak Justin jej to wytłumaczy.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ło dzieje się dzieje a mam nadzieję ze w następnym rozdziale będzie się też działo a nawet i więcej
    Kocham twój styl pisania a ta scena seksu po prostu zajebista
    Kocham kocham i jeszcze raz kocham.
    Oraz czekam na next' ta

    OdpowiedzUsuń
  41. omg swietny rozdzial!! czekam na kolejny :D twoj blog tak mnie wciagnal, ze przeczytalam go calego w dwa dni. Serio bardzo fajnie piszesz, ciekawe watki i wgl. adfggfagagga czekam na kolejny!! :D

    OdpowiedzUsuń
  42. + boska drama na koniec haha
    tak romantcznie xD lubie takie cos :D

    OdpowiedzUsuń
  43. <3 kocham heheh mina bibsa bezcennna <3\
    dobry sex :3

    OdpowiedzUsuń
  44. OMG! Kocham Twoje ff! Świetny rozdział <3 mam nadzieje, że już niedługo wszystko się między nimi wyjaśni i będą razem, awww xoxo Dziękuje i czekam na nn! YOLO xo

    OdpowiedzUsuń
  45. cudny, czekam na kolejny :3

    OdpowiedzUsuń
  46. uuu drama :3 to jest właśnie to co lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Dodaj juz nowy proszę proszę proszę !! Świetny rozdział KCKCKCKCKC <3333

    OdpowiedzUsuń
  48. jdsjdiode rozdział boski , hoho to się porobiło ciekawe jak Justin to wytłumaczy nie mogę się doczekać nowego rozdziału , kocham <33333 *.*

    OdpowiedzUsuń
  49. oooo uwierz czyta, czyta! ROZDZIAŁ JEST ŚWIETNY!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  50. Chcemy więcej <3

    OdpowiedzUsuń
  51. Jejku , Boskii , czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  52. robi się coraz ciekawiej :) czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  53. Jeszcze nigdy nie czytałam tak dobrego opowiadania ;) Pisz dalej :D Masz niesamowity talent xD Masz bardzo dużo czytaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  54. sjskdmcoemcow TO. BYŁO. TAK. BARDZO. ZAJEBISTE!
    DKXKDODJSIWKV
    TO JEST CUDOWNE, NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NN

    OdpowiedzUsuń
  55. kocham twojego ff <3

    OdpowiedzUsuń
  56. Adgsaads :3 jakie emocje. I LOVE IT

    OdpowiedzUsuń
  57. kocham <3 proszę dodaj jak najszybciej następny !

    OdpowiedzUsuń
  58. Nonono.... Ja czytam :D

    OdpowiedzUsuń
  59. Justin wyznał jej miłość. Jeju..
    I znowu drama z smsem. Ciekawa jestem jak to si wszystko ułoży.
    Z rozdziału zaskakujesz mnie obrotem spraw.
    Już całkiem nie wiem co wydarzy się w następnym.
    Ale to bardzo dobrze o Tobie świadczy :))
    Rozdział genialny.
    Jestem ciekawa reakcji Justina kiedy dowie się o pocałunku z Jamesem i przygodą w klubie.
    Czekam na następny :))
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ♥♥♥
    person-who-changed-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Czytam , czytam <33 i koffam i koffam i koffam x1000000000000000000000

    OdpowiedzUsuń
  61. Świetny rozdział i dziękujemy ze tłumaczysz!!! <33

    OdpowiedzUsuń
  62. Cudo, czakam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  63. Jezu kochaaaaaaaaam!
    Piszesz po prostu niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  64. Jezuuuuu kochaaaaaaam!
    Piszesz niesamowicie! ;3

    OdpowiedzUsuń
  65. To jest genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  66. mmmm Mistrzostwo <3

    OdpowiedzUsuń
  67. Szczerze to zaskoczyłaś mnie zakończeniem <3

    OdpowiedzUsuń
  68. Świetny! ♥ Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  69. SUPER !!! CZEKAM NA NEXT !!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  70. Jejku!
    Przeczytałam wszystkie rozdziały i muszę stwierdzić, że masz talent dziewczyno! :) Nie ma co!
    Justin wyznał jej miłość. Jej! *.* Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnych rozdziałach! <3
    Czekam na nn <3

    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  71. Jestem tu nowa. Zaczęłam czytać wczoraj i nie potrafię się od tego oderwać. Bardzo ciekawe, niesamowite. Wielki talent!

    OdpowiedzUsuń
  72. jak ja kocham to opowiadanie *o*

    OdpowiedzUsuń
  73. jak ja kocham to opowiadanie *o*

    OdpowiedzUsuń
  74. Jeeej kolejny meeega rozdział uwielbiam Cię dziewczyno !
    Serdecznie zapraszam http://lostinparadiisee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  75. Pisz pisz! Cudowny

    OdpowiedzUsuń
  76. omg chce wiecej:*

    OdpowiedzUsuń
  77. kochaaaaaaaaaaaaam to jezu! Nic więcej nie mogę napisać kocham kocham i kocham o! Czekam na kolejny xx

    OdpowiedzUsuń
  78. ooo no dziewczyny chyba chca ten rozdział bo tak kometuja :) a co do rozdziału t nie wierze zeby Justin mógłby zrobić takie swiństwo Kate zneinawidziłabym go :) Che juz nastepny :))))

    OdpowiedzUsuń
  79. kiedy bd. Następny ??

    OdpowiedzUsuń
  80. cudowny rozdział !
    już nie mogę doczekać się następnego :) xx

    OdpowiedzUsuń
  81. kocham to, najlepsze!!!!! <333/twoja MM.

    OdpowiedzUsuń
  82. A wiec wszytko jej wyjasni?!asdfghjk

    OdpowiedzUsuń
  83. Jezzzuuuu ❤️
    Jak ja kocham twojego bloga ❤️
    Normalnie hipnotyzujesz !
    Kocham cię i czekam na nexta ❤️

    OdpowiedzUsuń
  84. wow sporo sie dzieje. Genialny rozdzial 

    OdpowiedzUsuń
  85. Cudowny x ale niech ona mu cholera powie bo to nie fair ze względu na niego :/ hmm hmm xD kocham Cię i dziękuję xxxx

    OdpowiedzUsuń
  86. Kocham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  87. Idealne! Genialne! Jezu.. nawet nie wiem jak to opisać słowami! Mam nadzieję, że nie przestaniesz prowadzić tego bloga i dalej będziesz nas zaszczycała kolejnymi postami. <3

    OdpowiedzUsuń